wilk
nie lubie robić porządków w biurku, ale tym rezem sie zmusiłem... i znalazłem wiersz- pisenkę powstałą na obozie drużyn zaprzyjaźnionych w Ruszelczycach oto on:
Spotkałem wczoraj w lesie wilka,
A może dwa
Chyba nawet kilka
Tego nie wie nikt z nas…
Wilk poluje w nocy
Na ludzi z szałasu,
Jeśli się ich boisz
Nie wchodź do lasu…
Ten wilk jest straszny, nieuroczy
Wciąż patrzy w moje niebieskie oczy,
Kiedy patrzę w jego zęby-
Zalatuje mu z gęby
Kiedy wilk machnął ogonem
To poczułem, że płonę-
Adrenalina zżarła mnie
Łołu łołu je!
Nagle krzaki znów zadrżały-
Jego zęby zatrzeszczały,
Pot oblewał moje ciało-
Było błogo i wspaniało…
***
Wróciliśmy stąd,
Wstąpiliśmy w krąg,
Dziewczyny płakały
I nas całowały...
pozdrowienia dla jaśka
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.