Wilk
Przed czym co dzień sie ukrywasz
Czemu nocą wszędzie bywasz
Czego sie tak bardzo boisz
Cieniem domu oczy koisz
Krew ci pachnie mięsem żywym
Mówisz głosem przeraźliwym
W lustrze nic sie nie odbija
Każdy cię z daleka mija
Ty nie jesteś jednym z ludzi
Niech cię myśl ta już nie łudzi
Czym sie stałeś i dlaczego
Jaki był i powód tego
Że twe oczy ogniem płoną
Zęby zaś we krwi już toną
Nocą słyszysz jak cię wzywa
Horda wilków przeraźliwa
W niej jest spokój i uśpienie
W niej jest błogie ukojenie
Odejdź w stronę tamtej mocy
Ruszaj szybko wilku nocy
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.