Wilki
Szelest łap na kruchym śniegu
odbija się echem księzycowych biegów
potężnych tancerzy zza lasów...
Śpiew ich obudzić może bogów,
o ile godni są, by słuchać szlochów
swych dziatek...
Jakiż więc los zgotowali ludzie
przepięknym wilkom,
które w trudzie wędrówki pokonały chyłkiem
wszystkie bariery??
Diamentowe pomniki przyrody.
autor
niko
Dodano: 2006-05-07 22:14:28
Ten wiersz przeczytano 608 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.