Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Wilki i przebiśniegi IV

Ten pies się nie domyka, cały biały, w śniegu,
i te trzykrotki plamek, jak zwietrzała ospa,
odpadną, gdy ukradniesz wilgoć, poszarzeją,
skurczą się i pies zniknie. Cisza jest bezbronna,

bo ten krzyk, rozpostarty na moich ramionach,
tak faluje (przebiegam po zatartych śladach
wstecz głowy, gdzie zbyt łatwo w głosy się zaplątać).
Kto pan jest? W jakim celu? Tu się łatwo wpada,

trudniej wyjść tak do końca, do samego siebie.
Oni widzą i słyszą, wszystko, bez różnicy,
przez telefon i radio, nawet kaloryfer.
W satynowych kagańcach przyjdą po mnie wilki.

Pisk opon przed blokiem,
wycie, będzie jazda.

autor

komnen

Dodano: 2008-11-15 09:27:04
Ten wiersz przeczytano 582 razy
Oddanych głosów: 31
Rodzaj Rymowany Klimat Dramatyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (16)

Driana Driana

"Cisza jest bezbronna, (...)"
Dla mnie uzdrawiajaca.
Momilcze by sie w Nia wsluchac...

szarman szarman

Perfekcja w każdym calu a ja z uwagi na moja nikła
zdolność dostrzeżenia nieprawidłowości w każdym innym
temacie zatrzymam się swoim zwyczajem nad treścią
pełną kontrastów i przeciwieństw ,(a pies się nie
domyka to znaczy wciąż szczeka i się nie chce
zamknąć)...stworzyłeś sytuacje pełna chaosu i
zaskoczenia czymś niezrozumiałym dla podmiotu ,ale
odczuwam to jakby wyrwanie się ze stanu depresji i
podekscytowanie zaistniałą sytuacją ,czyli krótko
...coś sie wreszcie zaczyna dziać. ( To tak mój
skromny móżdżek wymyślił i pewno znowu nie tak...)

MEGI :-) MEGI :-)

1)"Ten pies sie nie domyka(...)"czy piec?
2)"caly bialy, w sniegu(...) paranoja.
3)"(...)bo ten krzyk, rozportarty na moich ramionach,
tak faluje(...) no sorry, dziekuje...krzyk w gebie
chyba...
4)"Kto pan jest? W jakim celu? ti latwo sie pada,(...)
amator czy ten co poezje ogryza z kosci?

"(...) bedzie jazda."

Darujmy sobie...na zdrowie!

Bosonoga1 Bosonoga1

Wspanialy wiersz i wspaniale metafory.
Wiersz dramatyczny w swoim przekazie, ale jednoczesnie
mozna zachwycac sie Pana piorem.Pozdrawiam.

rina rina

Pierwsza zwrotka chwyta na wstępie i dalej gładko
płynie; pierwsze "Wilki i przebiśniegi" nadal stawiam
na piedestale, a właśnie: Gdzie trzecie?, Czy coś
przeoczyłam?; zdarzyło mi się zetknąć z tą chorobą,
poza tym interesuję się psychiatrią, a schizofrenik:
widzi, słyszy i wie więcej niż inni śmiertelnicy -
cieszę się, że kontynujesz; większość wierszy z
ostatniego miesiąca podobało mi się, a "Dla M." nie
tylko mnie zachwycił, 'doczepiam' go do twoich
najlepszych - rewelacja; ale wracam do tematu:) jakże
subtelna granica dzieli normalność od szaleństwa -
trzeba wnikliwie "studiować" ludzki umysł, aby być w
stanie nakreślić TE
momenty ueforycznych wizji(w pierwszym wierszu to było
zupełnie trafione w dziesiątkę), a kolejne są jak
geneza choroby, która potrafi przerażać i
obezwładniać, zdrowym ludziom pozostawiając uczucie
bezradnego lęku - bo prawda jest taka, że ucieczka
przed chorobą nie istnieje, powrót do zdrowia jest
niemożliwy bo: wilki i przebiśniegi, wilki i
przebiśniegi - zawsze wracają...zwycięskie, wbrew
staraniom lekarzy, one czają się gdzieś w ukryciu,
czekają chwili, by przemówić: jakimś dzikim wrzaskiem,
wyciem, przerazić jakąś marą i zniknąć..., ale wilki i
przebiśniegi, i małe wilczki też - czuwają,a ja czuję
się"zakręcona", kiedy powtarzam sobie ten song; mam
nadzieję, że po mnie nie przyjdą wilki, bo strasznie
lubię to 'wariactwo', w zasadzie czasu nie mam, ale
ten tytuł mnie "skusił", łapię się na te twoje wilczki
jak mucha na lep.

Maargo Maargo

Do tego cyklu Pana utworów mam chyba największą
słabość. Z utęsknieniem czekam na kolejne epizody,
przedstawione w nienagannej formie i unikatowym stylu.

zorianna zorianna

cały cykl jest udany, ta część również, nieprzeciętna
wyobraźnia i sprawne pióro tworzą bardzo ciekawe,
zatrzymujące na dłużej, obrazy.

maggik7 maggik7

bogaty w metafory wiersz (i sam chyba jest metaforą?)

Biala dama Biala dama

W unikatowych metaforach głęboka treść. Komnenie
jesteś niepowtarzalny, Twój styl , precyzja
,słownictwo nie ma sobie równych. Podziwiam.

Vick Thor Vick Thor

Mój komentarz z oczywistych względów nie będzie
merytoryczny w sensie analizy literackiej,co najwyżej
mogę odnieść się do uczuć jakie wzbudza lektura tego
utworu we mnie, jako czytelniku.Jest to próba
przedstawienia za pomocą metafor
problemów z właściwym umiejscowieniem własnej
osobowości( narratora)w realiach codziennego
życia.Problem ten w zasadzie dotyka każdego z ludzi,
którzy znajdują chwilę czasu na refleksję, na tyle
inteligentnych by zrozumieć ,że nie ma łatwych
odpowiedzi i tylko osoby dotknietę indolencją mogą
czuć się szczęśliwe.Podziwiam subtelność metafor i
żałuję , że ja tak nie potrafię - ale, jak to mówią ;
każdy dźwiga swój krzyż w samotności.( A może się
mylę?)

semi semi

Pomilcze sobie,tak po prostu.

fasti fasti

Dramaturgia tego wiersza onieśmiela- słyszeć głosy,
widzieć przed sobą satynowe(super) kagańce, i nurzać
się w bezbronnej ciszy. Uch!!!! Trzykrotki plamek, jak
zwietrzała ospa... Masz niezłe skojarzenia.

komnen komnen

panie voytku, to fragment cyklu :), zachęcam do
sięgnięcia po poprzednie 'W-i-p"

Tesss Tesss

"Wilki" - moga miec rozna wymowe
w nawiazaniu do naszej przeszlosci...
stanu wojennego,,,dobry refleksyjny
wiersz.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »