Willy part II *Czerwona woda*
Aniołek & Willy
Willy:
Pomocy... Aniołku zobacz z nogi leci mi
jakiś czerwony płyn i tak nieprzyjemnie
łaskocze
Aniołek:
Głuptasie zrobiłes sobie ranę , u was ludzi
to typowe...
Willy:
Co ?
Aniołek:
Krzywdzicie siebie nawzajem ,zadajecie
sobie ból ,zabijacie się...
Willy:
Ale po co .. robić rany komuś żeby leciałał
mu czerwona woda?
Aniołek:
Jest dużo zła na świecie Willy ,czasami
ludzie to robią bo są potworami...
Willy:
Ja nie jestem potworem ... Nie chce robić
ran...Chce kochac ludzi nie robić rany i
czerwoną wodę bo to dziwnie łaskocze ...
Aniołek:
To ból ... Willy... czasami ból trwa i trwa
a kończy go śmierć..
Willy:
Śmierć...?
Aniołek:
śmierć jest wtedy kiedy tej czerwonej wody
jest za dużo... i ten kto ją stracił śpi
wiecznie...
Willy:
Czyli jakbyś był czlowiekiem i spał to juz
nie bawiłbyś sie ze mną ?
Aniołek:
nie...
Koniec lekcji na dzisiaj ...
Komentarze (2)
Ja nie wiem czy to jest wiersz... raczej nie. ale za
to fajn eopowiadnie, bajka? z moralem. Ładnie. Troszke
jak dla dzieci, ale wszyscy rozumiemy o co chodzilo.
Mimo to podoba mi sie. Ma swoj styl. :)
Wiersz z dialogiem... bardzo ciekawie :) podoba mi się
:)