WIMBLEDONmania
Wiersz napisany tuż po meczu Janowicza z Kubotem :)
Jakże wielki mam problem co skreślić na
bukmacherskim kuponie
bo trudno zrozumieć co dzieje się na
tegorocznym Wimbledonie
faworyci doznają kontuzji i z niżej
klasyfikowanymi przegrywają
a nasi reprezentanci bez żadnych kompleksów
rywali ogrywają.
Rzadko się zdarza w tym królewskim
sporcie
abyśmy mogli dopingować na trawiastym
korcie
trójkę Polaków w fazie ćwierćfinału
trzymajmy wszyscy kciuki aby doszli do
finału.
Kibice z rozdartym sercem trzymali w ręku
pilota
na trybunach na stojąco oklaskiwano
„Jerzyka” i Kubota
po meczu wzruszeni wymienili się
koszulkami
dla mnie obydwaj są tenisowymi
bohaterami.
Niech Agnieszka Radwańska też do finału
awansuje
ma duże szanse jak tylko zagra „swoje” i
się skoncentruje
ciężki mecz z Andy Murrayem czeka Jerzego
Janowicza
niech go poniesie technika, serwis i
mentalność wojownicza
bez względu na wyniki już im się należą
uznanie i brawa
z pewnością to są talenty niech ich nie
rozpuści sława.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.