Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Wina bez winy

rozdarli duszę z bólu na strzępy
wina bez winy to udręczenie
uczciwych ludzi szarpią jak sępy
gdzie zagubili swoje sumienie

prawo bezprawia szaty przywdziało
prawda i fakty lustra odbiciem
co z uczciwości w władzy zostało
gdy odbierają wiarę w sens życia

Pan patrzy z góry na niegodziwość
którą na ziemi bliźni wyrządza
serca zamarły króluje chciwość
i bezgraniczna siła pieniądza

jak mam odnaleźć sens na istnienie
kiedy we wnętrzu obłudy szlam
co naturalne jest dziś marzeniem
w swoim nieszczęściu zostajesz sam



autor

globus

Dodano: 2015-09-07 00:41:01
Ten wiersz przeczytano 1134 razy
Oddanych głosów: 30
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (34)

bajtYnka bajtYnka

bardzo dobry wiersz, :)

andrew wrc andrew wrc

ładnie...jest sporo do przemyśleń:) pozdrawiam

Damahiel Damahiel

tylko praprzyczyna pomoże na ból no taki

Zosiak Zosiak

"z swoim nieszczęściem zostajesz sam"
Napisałabym...
ze swoim...
lub
w swoim nieszczęściu zostajesz sam
:)

BINGO STARR BINGO STARR

a nieszczęścia idą parami dobry wiersz

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

tak bywa
zatracają się ludzkie wartości
bożek rzadzi - mamona
pozdrawiam:)

ARABELLA ARABELLA

mnie się podoba, ludzie mają jednego bożka- pieniądze
a trumna niestety kieszeni nie ma,a człowiekiem być
warto , choć jak mówią ,tak łatwo zejść na psy,
posdrawiam

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Pieniądze rządzą tym światem i niestety prawych ludzi
jest coraz mniej.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

globus

witaj w klubie. wieszczu.
ja właśnie dzisiaj o tym napisałem.

tak mnie to ujajało, że aż wkleję moje przemyślenia na
temat niezrozumiałego zupełnie pisania.
======

Napiszę wiersz!
Tak pokręcony.
Nieodgadniony.
Niedoceniony.
Że, aż Krytyków wszystkich poskręca
jak to się ja się umiem wywnętrzać.

Takie Wam kłody
walnę pod nogi,
dla zrozumienia
mej paplalogii,

że już mnie nigdy nie zrozumiecie.
No a ja sławny będę na świecie!

Wszystkim krytykom
w wierszach niejasnych
będę przedstawiał obraz swój własny,
na miarę wieszcza.

I go dopieszczał.

Tak popierniczę te moje wiersze
Byście prosili: „Jeszcze. I jeszcze.”

Napiszę niebo-w myślach mam trawę.
Napiszę trawa – nie w tej zabawie!

Bo trawa będzie oznaczać kaczki.
Kaczki dziwaczki spakują w taczki
Moją poezję w zgrabniutkie paczki
I w piecu spalą . Zawszone ptaszki.

Tak wszystko jakoś mdło poudziwniam.
Zawrócę znowu do worków szydła.
I tak to wszystko poupitalam.
Żeby Krytyków pozwalać. Z kanap.

I nic już nigdy nie zrozumiecie!

Z mojej poezji.

Bom jest niemiałki…
Jestem poetą. Słuchaj mnie Świecie:
Będę fanzolił głodne kawałki!


globus globus

Expressis verbis gdzie Ty tu
widzisz politykę.
Pisałem cały w bólu na żywo po
wypadku samochodowym w którym
policja mnie niewinnego absolutnie
zgodnie prawem zrobiła winnym
zabierając prawo jazdy i kierując
sprawę do sądu.
Proszę nie mieszać mnie do polityki...
Pozdrawiam

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

o! piszesz już tak jak ja zamierzam. sprawę wyjaśniam
tutaj:

http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/pokrecony-wiersz-na-
niedzielny-wieczor-444615

witaj w klubie, wieszczu

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

znowu zapomniałam wiec jestem i jeszcze raz czyytam
Uważam że jest bardzo dobry ++++

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »