Wina Boga?
Bóg zesłał na ziemię koronawirusa,
pragnąc zmusić ludzkość do opamiętania,
mówiąc więc dość krótko - nie chciał ale
musiał
przekazać każdemu z nas pewne zadania.
Uruchomił rozum nie tylko od święta,
zmusił nas do większej dbałości o
zdrowie,
byśmy próbowali, chcieli zapamiętać,
że na ziemi nadal potrzebny jest
człowiek.
Mamona nie musi być królową świata,
powinniśmy do niej swój stosunek
zmienić,
boskim jest pragnieniem całą ludzkość
zbratać,
by się nauczyła mądrze życiem cieszyć.
Dziś trudno powiedzieć jakie jutro
czeka,
ostrzeżenie może czegoś nas nauczy,
Stwórca przecież nadal chce kochać
człowieka,
tylko czas zbyt szybko zaczyna się
kurczyć.
Komentarze (190)
Dziękuję Krzysztofie (tsmat), Grzegorzu (Gregcem),
Tomaszu, Grzegorzu(anula-2) i Arku (BordoBlues) za
Wasze miłe wizyty i ciekawe komentarze. Serdecznie Was
wszystkich pozdrawiam życząc miłego wieczoru :)
Uczymy się na błędach. Czy wiara w mądrość człowieka
gwarantuje nam spokojne jutro?
Pozdrawiam Norbercie :)
Wieki, psułeś i psujesz, za co człecze złapiesz,
portfel jakże już ciężki - mało, ciągle mało.
Jak koronawirusem, w tyłek się dostało,
strach w kuperek zagląda, wiesz gdzie mieszka papież.
Pozdrawiam Norbi, tak mi się napisało, prędzej
zabolało.
Jesli tak jest jak mowi wiersz, to
niech nas straszy... jestem w stanie to zrozumiec, ale
jesli zabija ludzi setkami, to juz pojac nie moge,
pozdrawiam.
Bóg, to mósiał by się na nas naprawdę zawziąść, bo ile
już było tych wirusów i cierpień?
Wiersz niesie ważne przesłania, i ja się z nimi
zgadam.
Pozdrawiam Norbercie i + zostawiam
;)
Bardzo dziękuję wszystkim kolejnym gościom za Wasze
miłe wizyty, jakże ciekawe, refleksyjne komentarze,
życzenia i pozdrowienia. Serdecznie Was wszystkich
pozdrawiam życząc przede wszystkim zdrowia i miłego,
spokojnego dnia :)
Wspaniały wiersz Norbercie, czy jednak dotrze to do
tych, którzy gonili, gonili...Serdeczności z
życzeniami zdrówka Tobie i całej rodzinie :)
A ja myślę, że to nie Bóg...a zachłanny człowiek jest
temu winien:(
Sami zsyłamy na siebie te zarazy:(
Ile Bóg ma trzymać nas za rączkę:(
Bardzo ładny wiersz Norbercie:)
Pozdrawiam:)
Bóg obiecał już nigdy nie zsyłać na ludzkość ulewy
(potopu) ale... zostawiam to "ale" do przemyślenia
każdemu z nas.
To prawda, Norbercie :-) Ale, przede wszystkim,
dostaliśmy wolną wolę... A jak z niej korzystamy?...
Ech...
A Bóg nas kocha i zawsze będzie, to prawda :-)
Bardzo dobry, mądry wiersz :-)
Pozdrawiam serdecznie :-) Bartek.
Mądry przekaz ...Pozdrawiam serdecznie Norbercie;)
Ostrzeżenie, nie do wszystkich trafia, pomimo próśb i
zakazów swoje robią, szkodząc innym,
pozdrawiam ciepło, choć noc mrożna
tylko czas zbyt szybko zaczyna się... Pozdrawiam
Dziękuję Zenku i Moniko (jazkółko) za Wasze wizyty.
Kłaniam się życząc miłego wieczoru i udanego,
spokojnego tygodnia :)