Wina narodu
Gdy w osiemdziesiąt lat po wojnie
słyszę – to Niemcy (nie naziści)
świat opanować chcieli zbrojnie,
trudno się oprzeć takiej myśli:
Czy ta narracja nie zamierza,
nad głównym sprawcą przejść okrakiem
i nie pomniejsza win kanclerza,
który był przecież Austriakiem?
autor
krzemanka
Dodano: 2019-09-02 07:31:00
Ten wiersz przeczytano 2121 razy
Oddanych głosów: 37
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (56)
a naród to my; ja, ty, on, ona, ono czyli ludzi
omylnych całe grono ;)
bardzo trafne uwagi bo narodowy socjalizm znowu w
modzie...pozdrawiam
Dziękuję Stefanie za nader pochlebną opinię. Miłego
wieczoru:)
Dziękuję Stefanie za nader pochlebną opinię. Miłego
wieczoru:)
Dziękuję Stefanie za nader pochlebną opinię. Miłego
wieczoru:)
Piękny wiersz porusza bardzo mądry temat wg mnie w
tej chwili mamy bliżej do faszyzmu niż do demokracji
"Niby":) Oskarżam tych, którzy potępiają cały naród w
czambuł, a bronię tak oskarżanych. Pozdrawiam autora
pytania.
niby inteligentnie..ale kogo autorka broni i oskarża ?
Szkoda. Miłego wieczoru kaczorze:)
Szkoda. Miłego wieczoru kaczorze:)
Szkoda. Miłego wieczoru kaczorze:)
Szkoda, że większości młodych ludzi to nie interesuje.
Pozdrawiam z uśmiechem :)
Dziękuję krzemanko ...piękna piosenka ...
Dzięki Alino za szersze spojrzenie na te osiem wersów.
Miłego dnia:)
To nie są tylko dwie strofy.
One mają pełno wątków, refleksji, prawd. Przestrogę.
A ludzie i tak podążają ku szaleństwu.
Pozdrowienia, Aniu.