Wina wiosny
Wreszcie wróciła wiosna woniejąca
wiatrem
We wtorek wieczór w wierzbach wyrychtowano
watrę.
Woń węgielków włóczęgów wspomnienia
wzbudziła,
Wanda wianek w wądole Wieśkowi wręczyła,
Wiesiek Wandę wytargał, wypieścił w
wądole...
Wiarołomny! W wykroty wciągnął wczoraj
Wiolę.
Komentarze (10)
Życie ma różne ścieżki... Pozdrawiam serdecznie i
świątecznie życząc mokrego śmingusa +++
Żartobliwie. Trochę oczytałam się świątecznych,
refleksyjnych wierszy, a tymczasem ten... jakoś
zabawnie odstaje :) Wesołych Świąt Jastrzu :)
Wspaniały tautogram.
Wesołych świąt.
:)) Wkrótce wdowa Weronika wykorzysta wszetecznika.
Jeszcze raz :Radosnych Świąt:)
Bardzo fajny zabawny wiersz.
Dziękuję za wizytę i życzenia.
Pozdrawiam życząc miłej, roboczej soboty i jeszcze raz
Wesołych Świąt :)
Uśmiechnąłeś na dzień dobry.
Radosnego świętowania. :)
Fajny wesoły wierszyk.Zdrowych i radosnych Świąt
życzę.
Ale sie porobilo... z ta wiosna.
Jastrzu, nie ma mocnych na Ciebie.
Wesolych Swiat, jeszce raz. :)
Wyższa szkoła jazdy. Ale Wiesiek moze i szkołę ma, ale
sie nie trzyma reguły.
Pozdro:)
i dobrze im to zrobił ...
Wesołych spokojnych Świąt Wielkiej nocy i mokrego
dyngusa życzymy Tobie z Jadzią ...