...wiosenna burza myśli......
Morze myśli gniewem uderza
ukazując wściekłości odchłanie.
Spienione grzbiety wód - huczące fale,
druzgocą podniebne uniesienia,
roztrzaskują odbicia lustrzane.
Nie ma......nie ma cienia.
Pedzą me myśli - niespokojne,
wiosenną burzą hormonów rozszalałe.
Pędzą w dal - naprzód - w nieznane,
do ukojeń , w objęcia brzegow,
do przystani marzeń - cichych noclegów.
Myśli lecą skrzydłem wiatru niesione,
w świat doznań - dawno zapomnianych,
mgławicą smutku skrywanych.
Grzmij myśli - ciskaj piorunami,
odkrywaj świat - nadzieją rozświetlany.
Szczelnie okrywaj uśmiechem - tęsknoty,
z marzeń wykuj pierścień szczerozłoty.
Włóż go w dłoń ukochanego,
by poznał głębię myśli
i pragnienia serca skrytego.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.