Wiosenna łąka
Rozchyliły się płatki kwiatów
na powitanie dnia
przyjmując pieszczotę wiatru,
pocałunki słońca.
Spójrz!Rosa perli się na pajęczynach,
na trawie ocierającej się o stopy.
Ty też zmoczyłeś nią dłonie,
zrywając dla mnie pierwsze stokrotki.
Czy czujesz słodki,świeży zapach
młodej,soczystej trawy,
jasnych pędów zieleniejących
na drzewach iglastych?
Usiądźmy tu, gdzie pod nogami
plączą się krzaczki poziomek
puszysty,miękki mech
wyściela drogę,
wysoko na niebie krąży ptak.
Chyba dziwi się,
że niemądrzy ludzie siedzą
objęci na trawie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.