wiosenna pokusa
z tomika wierszy: "a o co chodzi" ; )
zimę zapłodnił
śnieg rozpalony
zrzucając bieliznę
z białej korony
ta jakże wierna
wciąż pod nim leży
jemu wciąż mało
i mocniej ją dzierży
lecz tutaj wiosna
nieśmiało zagląda
dla siebie również
rozkoszy żąda
i oczko puszcza
tak śnieżek kusząc
aż się podniecił
na biało prósząc
i dumał i myślał
na co mi zima
co mnie przy niej
tak mocno trzyma
przecież wciąz zimna
i taka blada
czy grzechem będzie
niewinna zdrada?
i skoczył ku wiośnie
nie czując podstępu
gdy nagle zzieleniał
w trawach odmętu
a morał z tej bajki
jest bardzo prosty:
gdy idzie wiosna
zachowuj posty
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.