Wiosenne grzybobranie
Umówiłem się wczoraj z kolegą,
pójdziemy na grzyby, choć kwiecień,
co prawda powiedział- wariat,
i co za głupoty mi pleciesz.
Poszliśmy, po ósmej już było,
do lasu kilometr z okładem,,
na łące tuż pod sosnami
mitrówki pachnące lasem.
Przeszliśmy jeszcze kawałek,
spójrz, jakie piękne maślaki,
co prawda, jesienny to grzyb,
lecz często i wiosną jest taki.
Weszliśmy głębiej do lasu,
starego, ogromne sosny,
zobacz, mówię do niego,
już smardze w ściółce wyrosły.
Na starej topoli przy ścieżce,
wśród kory i mchu zieleni,
cała kępa uszaków, obiad
w chińszczyznę zamieni.
Kawałek dalej rósł szmaciak,
na starym pniu piękna kula,
cudnie smakuje, jak kania,
wiosenny zbiór nam się udał.
Komentarze (11)
Jak widać i kwiecień tez moze byc owocny :)
Życzę smacznego Remiś :)
Nureczko, nawet na niedalekich obrzeżach miasta rosną
grzybki mun, ja zbieram je w Warszawie :)
Widzę, że jesteś wprawnym , (także wiosennym)
grzybiarzem. Wielce pouczający wiersz - a ja po
"mungi" do sklepu chodzę :)
Zapraszam wszystkich ciekawych na stronę
www.nagrzyby.pl. To jest portal dla grzybiarzy i są
tam te i inne gatunki wiosennych grzybów.
zaciekawiłeś tymi grzybami w wierszu,
Pozdr
Zbieram wiele grzybów jadalnych, nawet zimą, jeżeli
jest odwilż. Mało kto wie, że w Polsce jest ponad 1600
gatunków jadalnych grzybów. Rośnie nawet grzybek mun,
to właśnie jest uszak bzowy, a jak powiem, że
studiowałem leśnictwo i technologię drewna, to chyba
nikt nie będzie się dziwił, że mam trochę wiedzy o
lesie i grzybach.
No to smacznego, będzie jajecznica :)
Znam te grzyby, ale nie wiedziałem, że (poza smardzem)
rosną w miesiącu kwietniu
Uśmiech zostawiam :-)
Nie znam takich grzybów i zastanawiam się, czy to nie
żart z czytelników?
Dobrze się czyta. Miłego dnia:)
bardzo fajnie wesoło :) pozdrawiam :)