Wiosennie...
Z gracją niespiesznie biodrem kołysząc
znów idzie wiosna w kwiecie majona
chlorofil szafir barwy tęczowe
muśnięciem miękkim cudu dokona
zatańczy liśćmi świeżość soczysta
trawy uczesze deszczu ciepłotą
zasypie oczy słonecznym blaskiem
niczym stygnące na wietrze złoto
rozszumi każdy cichy zagajnik
zerwie do życia faunę i florę
trelami ptaków otworzy serca
szarością zimy dotąd uśpione...
autor
sari
Dodano: 2020-02-25 09:22:32
Ten wiersz przeczytano 1959 razy
Oddanych głosów: 44
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (77)
Już się nie mogę doczekać!
Śliczny obrazek namalowałaś słowem.
Pozdrawiam serdecznie :)
Zosiu oooo popatrz ;-))) a nawet nie liczyłam ;-)))
Miłego dnia życzę
Ładny, rymowany dziesięciozgłoskowiec.
Marku toś szczęściarz ;-))))
Moje serce nigdy nie śpi:). Pozdrawiam. M.
Ewo dzięki za uśmiech :-))))))
bez *gracji*, oczywiście ;)
Aniu - skoro kulawa, to może niech tym biodrem
*zarzuca* :-))))
Anno ja też czekam i czekam i niby już... a jednak
jeszcze nie ;-))) miłego dnia życzę
Ewo kulawa Zima to i następczyni nie lepsza :-)))
z niecierpliwością czekam kiedy obrazy z Twojego
wiersza nabiorą kolorów i kształtów za oknem.
re: Sari
a to daj sobie spokój :-)))
KrzemAniu no idzie i idzie i dojść nie może w pełni
;-))))
Bo to kulawa wiosna Ewo ;-))))
Po przeczytaniu od razu robi się weselej. Miłego
dnia:)