Wiosenny deszcz
Kropel wiosenna symfonia
Na liściach co takie młode
Rozszalała szumem euforia
Budzi leśną przyrodę
Dęby mokną dostojnie
W zieleń się strojąc nieśmiało
One zawsze takie spokojne
Zadumy im nigdy za mało
Brzozy już w pełnej krasie
Z deszczem flirtują zalotnie
Kochaj nas słodki głuptasie
Całując lekko przelotnie
Sosny to iglak zazdrosny
Szpilki w kropelki wbiły
Spadaj flirciarzu żałosny
Odejdź kanciarzu przemiły
Komentarze (4)
"W zieleń się stojąc nieśmiało" - tutaj chyba
literówka ;)
Taaak , 3 strofa jest najciekawsza. Ogólnie wesoły
wiersz o przyrodzie co się budzi na wiosnę... ale czy
tylko o przyrodzie ?
Pozdrawiam.
najbardziej podoba mi się 3 strofa. reszta bardzo
lekka i wiosenna - aż chce się zakochać ;-)
Świetny wiersz naprawde mi sie podoba i ten nastruj te
rymy cudnie
Baaaardzo mi się podoba ten wierszyk. Rymowany no i
jest OK. Bardzo fajnie się czyta. W skali od zera do
sześciu 5+.