Wiosenny trans metafizyczny z...
Wzmożona liczba zgonów
i nasilenie psychoz.
Byle do maja,
który zakwitnie
jak zakład pogrzebowy.
Wtedy wyznam ci miłość
albo będę udawał,
zbliżając się do krwiobiegu
słów, jak brzydota
z wierszy.
autor
Trepifajksel
Dodano: 2018-01-09 22:17:04
Ten wiersz przeczytano 483 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Pokazałeś swą naturę, a mnie się wydawało że
Trepifajksel to diabeł życzliwy ludziom...
Lepiej nie udawać ;) Za dużo można stracić...
Pozdrawiam :)
Interesujący, bez wątpienia pomysłowy wiersz,
pozdrawiam :)
Piękny:)pozdrawiam serdecznie:)
druga zwrotka zdecydowanie lepsza, porownanie jest
inne....lepsze
Powiało optymizmem ;-)
Pozdrawiam
Och w swej brzydocie piekny - uklony autorze