Wiosna
To nie jest wiersz, tylko krótki fragment z jakiegoś zakurzonego zeszytu.
Usiadłem pod drzewem w ten pierwszy dzień
wiosny
Gdzie śniegu marności schronienia
szukały
Licząc że cienisty gest liści będzie ich
domem
Oazą przed pierwszym promykiem słońca...
Palcem delikatnie po aksamitnym płatku
przejechałem
Kradnąc ostatni puch śniegu
I wydałem go gwieździe jak z nieba
skazańca
By wiośnie nie było końca...
autor
Kamiru
Dodano: 2007-04-26 06:30:44
Ten wiersz przeczytano 1011 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Jeśli masz wiosnę w sercu, ona nigdy się w Tobie nie
wypali. Ja mam jesień uwielbiam tę porę roku.Mam
wówczas największą energię.