Wiosna
Dzień drugi
mechanicznie w stadninie miasta
konie , roku biegiem poganiasz
trzy pierwsze do drugich ,
składankę otrzymam
tak ,bez nie kwitnie
jak z wczoraj łzy wyschną
nie było ich wcale
więc wio!
uciekaj w sny
nie zaśniesz ?
gram dalej.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.