Wiosna?
Czyja to wina? Czy to wiosna?
Że nagle stałam się taka radosna!
Smutno nie jest, nic takiego
Wokół się nie dzieje złego
Aż zdziwiona myślę sobie
"Może coś miłego zrobię?
Pójdę sama dziś do kina
To jest chyba wiosny wina!"
I ubrałam buty letnie
Nie tak jak zimowe szpetne
Biegnąc prosto przez ulicę
Chwalę ciągle swoje życie!
autor
Princeton_gerl
Dodano: 2007-03-24 23:47:50
Ten wiersz przeczytano 924 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.