Wiosną...
Z zapamiętaniem
pochłaniam
widok zielonej trawy
śpiew ptaków
chłodny poranek
Otulam się
leciutką białą mgłą
co spadła z nieba
zmysłami czytam zapach
każdego nowego pąka
na drzewach
Wilgoć rosy
i drobnego deszczu
będę kochać
długo jeszcze
nim subtelne
promienie słońca
znajdą się
za horyzontem.
cudowne słodkości majowej przyrody...
autor
falcon
Dodano: 2008-05-17 15:35:36
Ten wiersz przeczytano 661 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Bardzo dobry wiersz, gratuluję.