Wiosna
Raz ciepło
raz mroźnie
krople strużką spadają.
Gram w ciemno.
Idę va bank
do słońca.
Pokornie stopniałam.
Z nadzieją podałam ręce
świtom
rozbarwionym promieniom
co wiszą w powietrzu.
Przebudzona motylkiem
na nowo powstałam.
Wiosna, oto jestem!
autor
ewekcja
Dodano: 2013-03-12 15:18:43
Ten wiersz przeczytano 877 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
piękna miniaturka :-)
pozdrawiam
Ładna dawka optymizmu:)
To prawda, warto bylo przeczytac:)+
Przemija dzień po dniu by znów zawitać wiosennym
uśmiechem
Warto było przeczytac