Wiosna
Wiosna
Cichutko i skromnie,
nieśmiało ze strachem,
wśliznęła się do mnie,
nie drzwiami lecz dachem
Dyskretnie w dół zeszła,
by wrota uchylić,
by reszta jej weszła,
by drogi nie zmylić
Bo serce i głowa,
znów tęsknią i czują,
to taka ich mowa,
co moc w nas budują
Spogląda za siebie,
ostrożnie, niepewnie,
jeszcze wszak nie wie,
czy siostra wciąż w gniewie
Coś ugryźć musiało,
tę białą matronę,
bo jej się nie chciało,
wyruszyć w swą stronę
Lecz teraz to ona,
królową miesięcy,
świat zaraz ją pozna,
przez uśmiech dziecięcy
Zieloną ma suknię,
zdobioną pąkami,
wygląda przecudnie,
gdy biegnie łąkami
Na głowie tkwi wianek,
z barwnymi kwiatami,
pleciony co ranek,
boskimi rękami
A ptaków gromady,
jej wdzięcznie śpiewają,
i w słońcu owady,
swą Panią witają
Ty życia poczęcia,
przyczyno prześliczna,
wszak jesteś do wzięcia,
Wiosenko magiczna
Za ciebie dziękuję,
powiewu młodości,
zrozumieć spróbuję,
dar Jego Miłości
Komentarze (9)
Masz rację Jagódko - mało być " jeszcze wszakże nie
wie ", pozdrawiam
"Spogląda za siebie, 6
ostrożnie, niepewnie, 6
jeszcze wszak nie wie, 5 !!!a tu co?
czy siostra wciąż w gniewie 6"
Podoba mi się melodyjność wierszyka, jeśli tak można
to nazwać:)
Fajny, rytmiczny wiosenny wiersz.
Dobrze się czyta, rytmicznie. Pozdrawiam :)
Wiosna zapachnialo:)+
ładnie wiosna przywitana podoba mi się pozdrawiam
Jestem pełen podziwu: udało Ci się uniknąć rymu
"wiosna-radosna" - to sukces na Beju!
Poza tym same rymy gramatyczne (częstochowskie) -
niestety.
:) Rozprawiłam się z zimą. Bardzo ładnie napisany
wiersz.
Zaciążyła zima a wiosenki jak niema tak niema, jedynie
w wierszach pojawia się pierwsza :)