wiosną
Wiersz poświęcony pamięci Mamy, z okazji zbliżającej się drugiej rocznicy śmierci.
zakwitają jabłonie
aby wydać owoce
cykl powtarzający się latami
aż do wyjałowienia
potem
ścina sie rachityczne drzewa
na pniach
przysiadają bezdomne ptaki
********************
wersja angielska
In spring
apple trees are blooming
soon to deliver a fruit
repetitive cycles
to the point
when they become barren
then they will cut them down
considering them useless
sometimes you can see
the crying birds
sitting on the stump
Komentarze (49)
wzruszyłam się ...
pozdrawiam serdecznie :)
Podoba mi się wiersz.
Pozdrawiam :)
Dla mnie jako anglisty jest to wiersz wspaniały.
Świetnie się go czyta. Nasze Mamy przeszły już do
historii ale dużo z nich tkwi w nas. Miłego dnia
Powiało smutkiem i końcem,choć uważam,że nikt i nic
nie umiera do końca...życie trwa być może w innej
postaci,osobie i tak widzę cykl.Pozdrawiam.
wzruszająco...
Witaj,
dziękuję w imieniu solenizantów za życzenia.
A Ty to z książecego rodu?
Bo księżniczki właśnie mają mo kilka imion, a Ty aż
trzynaście - to już królewskie zwyczaje.
Miłego wieczoru.
Pozdrawiam
Smutni i bardzo ładnie
Pozdrawiam Danusiu
Znakomicie. I ja jestem takim bezdomnym ptakiem.
Pozdrawiam
podoba się. :)
Zadziwiający wiersz na taką rocznicę...
Ps. Dlaczego wersja angielska? I która jest pierwotna?
piękny z dedykacją, acz smutne okoliczności:)
pozdrawiam demono
Dziekuje wszystkim kolejnym gosciom za mile
komentarze. Serdecznosci.
Jabłonie rodzą owoce .. one przypominają kim jest
kobieta czyż nie dojrzałym owocem ..który mężczyzna
smakuje w raz z dojrzewaniem ..i czas żucia umyka w
raz z jesienią .. a stare drzewa się wycina ..a ..?
przemijanie i jego smutek,,,pozdrawiam :)
Wzruszająco... Znam ten ból :(