Wiosna a w duszy deszcz.
pokochaj moją wiosnę
uśmiechniętą na szczytach gór
wzrokiem sięgam podszycia nieba
ciałem opadam gdzieś w dół
gładko wędruję po zboczach
ocierając się o każdy skraj
korony drzew muskają mnie
rozmazując ciepłą krew
mech napotkany po drodze
on jak gąbka jest,to wiem
wchłonie w siebie wszystko
nawet moją słoną łzę...
nie interpretować z podmiotem lirycznym...dziękuję pięknie misiaala...poprawiłam
autor
skarb-323F
Dodano: 2013-05-10 11:22:06
Ten wiersz przeczytano 1843 razy
Oddanych głosów: 34
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (33)
kolejny wiersz o wiośnie jaki czytam
a jakże inny - pełen smutku
słony deszcz - jak w życiu
wędruj - jutro nowe i nieznane
Bardzo piękny! Pozdrawiam serdecznie:)
smutna wędrówka pięknie wyrażona..
Ciekawy ;)
Pięknie wędrujesz:))
ładny choć z nutką smutku pozdrawiam:)
smutny wiersz - porusza ;) pozdrawiam
Bywa. Bardzo dobry przekaz. Pozdrawiam
Pieknie:)
oj skarbie, fajnie, ale troszkę inaczej widzę, mam
chyba prawo?
pokochaj moją wiosnę
uśmiechniętą na szczytach gór
korony drzew muskają mnie
rozmazując ciepłą krew/moją-zbyt blisko siebie
on tak jak gąbka jest//jest jak gąbka, to
wiem//niepotrzebna inwersja
ładna treść
nie wiem, dlaczego nie interpretować, wg powyższej
wskazówki, bo i tak zawsze coś w duszy gra i słowa
płyną, nawet rozmazując krew.
Deszcz z słonych łez...mech
wchłonał.Ślicznie:)Pozdrawiam Skarbie:)
smutno z nutką tęsknoty - nawet wiosną tak bywa ...
ładny wiersz - pozdrawiam:-)))))
ktoś zabeczał cały mech
i dziś mokro w lesie jest
Pozdrawiam serdecznie
Piękny wiersz, a i wiosną bywa smutno.