Wiosna jak miłość
Młodość to zima w której
nic nas nie czeka.
Jest zimna, bez uczuć
do drugiego człowieka.
Czeka samotnie na szczęście
które narodzi się w jej łonie.
I oto przyszła ,ożyła
wygnała młodość-
dorosłą z siebie zrobiła.
Wiosna nie jest już sama,
rozkwitła-żyje zakochana.
Budzi swym szczęściem
przyrodę do życia.
Daje nam radość ,miłość,
nieśmiertelność.
Zabija jednak uśmiechem
zostawia codzienność.
Choć latem potem siebie nazwała
upalna nie była-kłamała.
Przeszła jesieni metamorfozę,
przegrała z czasem -nic miłości nie
pomoże.
Jedynie łudzi się naiwnie,
że po lecie jesieni i zimie
będzie znowu czyjąś
wiosenną nadzieją.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.