Wiosna polarna
Wiosna, radosna...
Tam na dalekiej północy,
Gdy w mroku polarnej nocy
Błądzisz w zawiei do rana
I w śniegu po kolana,
Wówczas marzysz...
O! Gdyby przyszła już wiosna.
Pochodzić po trawie,
Zobaczyć pierwsze kwiatki -
Przebiśniegi,krokusy,bławatki
Dotknąć promieni słońca
I zatrzymać je na twarzy -
Któż o tym nie marzy...?
Wreszcie śniegi topnieją
Płynie woda.
Słońce coraz wyżej
Zające skaczą chyżej,
Wybucha zieleń
Raduje się renifer i jeleń,
Widać już trawę i liście
Ukazują się kwiatów kiście.
Odtajały jeziora, rzeki
Pojawiły się żabie skrzeki.
Przyleciały na urlop
Zagraniczne ptaki,
Także gęsi i kanie.
Wszędzie głosy radości,
Gwizdy, piski, gęganie.
Wszyscy się radują
Jedzą, piją, ucztują
I marzą...
O, gdyby tak było bez końca -
Zawsze wśród kwiatów
I w promieniach słońca!
Wiosna radosna...
Julian Niestoruk
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.