Wirtualny Romeo i Julia
Ile znaczyłby człowiek
bez internetu, komórek czy satelity
po co był przeskok
z dyskietek na ośmio-gigowe płyty
wygoda, wirtualne życie
prowadzone starannie na blogu
choć nie jeden z nas
tak naprawdę zapomniał o Bogu
i jest szczęśliwy,
bo ma z kim poklikać od rana
wejdź, sprawdź
może jest już twa ukochana,
czeka zniecierpliwiona
choć deszcz na zewnątrz pada
to Romeo i Julia,
którym wirtualna miłość odpowiada.
Klik, klik
wtuleni namiętnie w klawisze
to są te czasy w których
"kocham" przez neta napisze
i bez obrazy
dla postaci człowieka
lecz przez tą zarazę
romantyczny świat przez palce ucieka.
To teraz rozkmiń,
że budzisz się z rana
nie ma internetu
więc znikła ukochana...
Komentarze (28)
Do ludzi i po ludzku. Niestety teraz coraz bardziej
ceni się wygodę i sprzęt niż drugiego człowieka. Każdy
okres życia ludzkości opiera sie na czymś innym.
Wychowując się z klawiaturą pod palcami trudno ją
potem odstawić. W wierszu ukazana prawda - taki jest
świat teraz, już rozkminiłam ;-)
świetny wiersz,zresztą jak żwykle u Ciebie,który temat
poruszysz jest wartczytania i to nie jeden
raz,zabiegani i zagubieni od neta jesteśmy
uzależnieni...prawda i to z życia wzieta
Trafione w sedno.
Jak dla mnie klasyk na czasie świetny wiersz.
Spoko tematyka,dobrze ujęte słowa o uczuciach.
Uważam że to brzmi bardziej jak utwór hiphopowy, niż
wiersz :) ale podoba mi się. Cała prawda: teraz
kontakt z człowiekiem jest czymś zbyt łatwym; możesz
miec każdego na zawołanie, jednym kliknięciem
przywołac inny świat, znaleźc się na drugim końcu
świata. jak śpiewał big cyc: "dzisiaj mogę byc
Bartezem, bratem Mario i Stalinem mogę z Larą Croft
nurkowac i herbatkę pic z Leninem".
Świetnie rzeczywistość w słowa ujęta!!!
Prawdziwe do bólu...
Dobry pomysł, dobry wiersz. A masz w szblonach w
telefonie kom. "Kocham Cię" ? To mnie też kładzie na
łopatki...Tematem z wiersza zapraszasz do dyskusji,
jest o czym mówić...
No właśnie ! Brawo! tak jest w życiu! nawet bez tej
chwili, bez tego internetu nie będzie komentarzy, nie
będzie naszych wierszy, nie będzie czytelników, no
chyba, że wydałbyś tomik swojej poezji.....ale w
gruncie rzeczy to nasze pisanie leży w sercu i zawsze
zostanie - nie zresetuje się jak przypadkowe
naciśnięcie klawisza "reset"........
kliknięcie jak znaczek na list, taki już świat...bez
niego nie byłoby "beja". Wiersz lekką ironią trafnie
opisuje to zjawisko.
klik, klik...miłość z sieci dobra dla dzieci...a już
poważnie mówiąc, cóż znaczy to "rozkmiń?"
prawdziwy wiersz, niestety tak już jest, ze wirtualny
świat zastepuje życie... podoba mi się pomysł z tym
wirtualnym Romeo i Julią, ciekawe z sensem i na
czasie. Świetne...
świetny wiersz.niestety to co piszesz jest do bólu
prawdziwe.ile to razy padło fałszywe 'kocham' przez
neta.
pozytywnie.
pozdrawiam.
Bardzo przekonujący. Temat jak najbardziej na czasie.
No i to zaskakujące rozkmiń - pierwszy raz słyszę ten
zwrot ale mi się podoba, ale ciekawe słowo, hahaha :)
Od razu widać, że pisze młoda generacja.
Tak, Romeo i Julia... dziś z internetu. Lecz jeśli
ktoś kocha prawdziwie... prawdziwy się stanie :) Wiem
to.