Wirus ? Nie poddam .. szczęścia...
Przychodzi taka chwila… taki
dzień…
Ze smutna wiadomość… uśmiech z twarzy
zabiera nam …
Czasem nie możemy znaleźć antidotum ,które
jest w stanie nam pomóc …
Ból i żal jest taki silny… że
zatracamy jakikolwiek sens życia ….
Ale ja się tak szybko nie poddam , życia
tak łatwo wirusowi nie oddam ..
Co dzień rano w lustro spoglądam … i
głośno powtarzam …
Że tak łatwo bez walki się nie poddam
..
Rodzina i przyjaciele są jak lekarstwo w
moim ciele …
Kochana narzeczona która mnie wspiera
… i w najgorszych chwilach rozwesela
…
To dla nich żyje .. to dla nich moje serce
bije ….
To miłości cudownej, której w końcu
przyszedł czas..
Roztopił smutne serce me .. napełnia
radością i pozwala przeżyć kolejny dzień
..
Wiem że wielkie wsparcie u najbliższych mam
.. I dlatego
Ja się tak szybko nie poddam .. szczęścia
nie oddam !!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.