Wiśniowy sad
jak nigdy dotąd wcześnie
lekko zdziwione drzewa
wiosna budzi do życia
w kolory kwiaty odziewa
ogrzała młode pędy
radosna i wszechwładna
na budzącą się zieleń
pocałunki swe kładła
sad wiśniowy w zieleni
jak dłonie w stronę nieba
wyciąga kruche gałązki
słoneczka nam potrzeba
a już pszczoły zwabione
słodyczą aromatu
lekkim tańcem witają
kwiaty w nektar bogate
aż po błękitne niebo
morze niewinnej bieli
w rytm symfoni wiosennej
sypią pióra anieli
dzis rankiem między wiśnie
jakiś cień się wkradł
serce dotąd spokojne
zabiło mocno mój brat
życie scenariusz pisze
(zbyt wcześnie i nagle)
kiedyś sadził te drzewa
jestem pewna że słyszy
jak sad wiosenny śpiewa
Komentarze (66)
Wspaniały wiersz.
Piękny wiersz,pozdrawiam serdecznie
Piękny i ciepły wiersz i wzruszające zakończenie :)
Pozdrawiam :)
Czekam aż moja wiśnia zakwitnie
jak zwykle pięknie
pozdrawiam serdecznie :)
bardzo ładny wiersz :)
I mnie wiśniowy sad zwabił do przeczytania. Odsłonił
wiosnę, za co dziękuję.
Pozdrawiam
Przepiękny wiersz.
Dobrego dnia Marianko:)
Jeszcze raz wróciłam do Twojego pięknego wiersza.
Pozdrawiam serdecznie.
serdecznie dziękuję wszystkim czytającym i
komentującym - miło mi Was gościć :-)
Piękny wiersz, a zakończenie chwyta za serce...
i jak tu nie czekać ukochanej wiosny, szkoda tylko że
i tu
pojawiają się cienie.
Pozdrawiam gorąco, a wiersz
przepiękny.
wiersz bardzo mi się podoba
serdecznie pozdrawiam
drzewa pamiętają tak jak my....
Wszyscy czekają wiosny wzruszający przekaz.