Witamina rozkoszy
Zatrzymane dłonie
zachłannie
pieszczą
wilgotnymi
opuszkami
aksamitną
powłokę
docierają
zakolami
do puszystego
wnętrza
po czym coraz
wolniej
wyrażają niechęć
pokonania dalszej
drogi
przystanęły
z ciszy wypłynął
jej dźwięczny
głos
chodź do mnie
w otwarte
ramiona
poczujesz ciepły
oddech
i mnie w sobie.
w sercu i wnętrzu duszy...
Komentarze (13)
oj tak witamina rozkoszy, nie koniecznie kończąca się
tylko przygodą na jedną noc... strach, ale miłość,
strach, ale pragnienie drugiej osoby... to właśnie
czuje osoby, które kochają się i się szanuja:)
Piękny ten twój erotyk,ciekawe metafory,płynna
liryka.świetny wiersz.brawo
Świetny wiersz pełen tęsknoty i miłości …która
jest jedynie marzeniem
No prosze u Karola goraczka ... bardzo dobrze ....
niech czuje cala soba Ciebie!!!! Caluski Bogna
Odwazny ale bardzo ladny erotyk,przyznam tez ze
rozpala zmysly...
Dostajesz plusika za tego erotyka, ale wiesz żeby mnie
rozpalić mógłbyś dorzucić troszkę jeszcze ognia:)
Oj rozpalasz, rozpalasz zmysły do czerwoności!!! :-)
Wiersz silny erotycznie - pobudza i to właśnie jego
zaleta :) Nie wystarczy wczytać się w słowa lecz
trzeba też w to co pomiędzy nimi....
Hmmm, zagryzam usta i kolana zaciskam....Dziala na
zmysly;)!
kurcze, a dla mnie właśnie za mało tu intymności,
niektóre metafory jakby na siłę, pozdrawiam serdecznie
Pięknie!Przypomniałeś mi cudowne chwile!O wszystkim
jednak można pisać pięknie, subtelnie i z uczuciem!
Podziwiam!
intrygujący zmysłowy erotyk, powiem że odważny i pewny
swojego znaczenia. brawo bardzo ładnie
Takie trochę wulgarne jak na poetyckie myślenie jest
zakończenie "poczujesz mnie w sobie" fe