witraze
Gotyckie witraże
w katedrach bólu pełnych
Bez grosza świętości
Płaczą do ciebie
szklanymi łzami
zeschnięte róże pod witrażem
pełnia księżyca oświetla katedrę
a martwy kapłan leży przed ołtażem
oczy wydziobane przez kruki
wszystko staje się mirażem
jeszce kopuły trzymnają ściany
a na ścianach krew zaschnięta
z rytuałów śmierci odprawianych
modlitwa niedokończona
czeka na ostatnie słowo
czeka by na świecie zapanował mrok
czeka na czasy cienia by zamknęło się koło
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.