Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Wizje pacjenta

Taka zabawa




Na oddział trafił Jerzy.
Już w szpitalnej odzieży
W pokoju 102 leży.
Termin wyjścia to środa,
Lecz w to nie bardzo wierzy,
Bo chociaż atak przeżył,
Ma jeszcze jakiś nieżyt.
Leży w łóżku, jak kłoda.

Leży w łóżku i marzy,
Że z Zosią jest na plaży.
Choć przepija pół gaży,
To ledwo biedak zipie;
Lecz wciąż się w słońcu smaży,
By nie mieć bladej twarzy.
Jest upał, słońce praży,
Bo w końcu nadszedł lipiec.

Nie jest na plaży, ale
W szpitalu, na oddziale.
Nie znajdzie tutaj wcale
Najprostszych letnich uciech.
Szum – to nie morskie fale.
Dochodzi on z toalet...
Jerzy szarpie się w szale,
Aż wyrwał sobie wkłucie.

autor

jastrz

Dodano: 2020-07-10 00:03:08
Ten wiersz przeczytano 904 razy
Oddanych głosów: 30
Rodzaj Rymowany Klimat Ironiczny Tematyka Zdrowie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (26)

Sławomir.Sad Sławomir.Sad

Podobno zdarzają się takie pielęgniarki w szpitalach,
które przychodzą w nocy do obłożnie chorego mężczyzny
i rozbierają się przed nim powoli. A jak się rozpali,
to znikają. :)

Mily Mily

Ciekawe co to był za oddział? ;)
Pozdrawiam :)

ANDO ANDO

Ciekawe co dostał w kroplówce, że takie miał
wizje..."głupiego Jasia???"... Fajnie brzmi w czytaniu
z tym "ż, sz" :)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty


W rozkojarzeniu, bo dziś do Redłowa...
Przypomniałeś niemiłe. Zawsze obstawiam, ile razy, tym
razem, wkłuć będzie. Kiedyś, przy czwartym z kolei,
nie dałam rady. Ale to ostatnie było akurat dobre.

To do lepszego później. Nie wiem dlaczego "natchnął "
Cię taki temat.
Wszystkim chorym współczuję obecnego chorowania.

anna anna

zainspirowałeś mnie (lubię takie wierszyki)

Annna2 Annna2

Szlachetne zdrowie...
A dalej to mi się penicylina przypomniała, kiedyś dwa
razy dziennie.
Bolało tak potem, że sobie różne rzeczy starałam się
wyobrażać.

Podoba mi się wiersz.

bronislawa.piasecka bronislawa.piasecka

Trudno, poleży, pomarzy i pójdzie na plażę. Każdy ma
swoje marzenia, a chory najwięcej. Pozdrawiam.

beano beano

ciekawe te wizje pacjenta...
chyba jest poetą, bo ma niezłą fantazję i głowę pełną
marzeń...
pozdrawiam ciemną nocą:))

Elena Bo Elena Bo

:)))))
I pielęgniarki wezwał,
dzwonkiem je przywołał,
gdyż nowy plan już miał
tym wkłuciem kłuć je będzie,
krzyczeć będą zawzięcie,
Taki to chłop na schwał. :)
Bo w lipcu to się marzy,
że się bywa na plaży,
nawet w największy skwar. :)

waldi1 waldi1

fajne to jest ...dobranoc ...

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »