Wizyta
Przyszedł dziś do mnie Anioł Gabriel,
miał piękne loki blond-złotawe,
niebieskie oczy, uśmiech szczery,
chciałam zaprosić go na kawę.
Przeprosił, że nie jego pora,
on właśnie kaszle i ma katar,
z tym właśnie przybył do doktora,
po witaminy,syrop,napar.
Wizyta była bardzo miła,
śmiał się szalony do rozpuku,
gdy czeluść gardła mu badałam,
opukiwałam stuku-puku.
Latek miał tylko cztery z hakiem,
ale obycie prosto z nieba,
Anioł nazwisko, imię Gabriel,
czy jeszcze coś wyjaśniać trzeba?
Komentarze (18)
Ciekawa zamiana ról.. ;)
daję +
bardzo przyjemny wiersz;) pozdrawiam serdecznie
Lubie Twoje dowcipne, pełne radości wiersze.
....I mam nadzieję, że mikstury
udało się przepisać dobre,
bo szkoda, gdy chorują ludzie
a cóż dopiero Aniołowie.
Niechby tam Anioł czy też Gabriel
przynosił z sobą blaski słońca,
wiosenny zapach, śpiew i radość,
niezmordowany lot skowronka..
Bardzo ciekawy pacjent.Mam nadzieję,że go
wyleczyłaś.Pozdrawiam
Mar-cepani -tajemnica lekarska mnie
obowiązuje.Myśl,jak chcesz.Pozdrawiam.
wesoło, zgrabnie- ciekawe czy to prawa... czy polot
literacki - tak czy siak bardzo łanie.
uroczy aniołek, blond włosy, niebieskie
oczy...zakończenie mnie zaskoczyło, ładny , lekki
wiersz...pozdrawiam
Zapewne odbędzie się wizyta kontrolna :) Czekam na
relację.
Piękny,dowcipny,zazdroszczę lekkości pióra.
ciekawa wizyta....a moze to nie jest
przypadek....pozdrawiam...
uroczy aniołek i nie potrzebuje nieba tylko syropku
... :)
Życie potrafi pięknie zaskoczyć. Nawet w pracy ;)
coś niesamowitego ... a fryzjerka jest kłamczuszkiem,
bo jest lekarką, a nie fryzjerką :)
Myślałem, że miałaś wizję, a to tylko wizyta, ładnie
zrymowany i nieźle poprowadzony wiersz, gratuluję
pomysłu i wykonania.
hehehe, zaskoczenie pełne ;) myślałam, że to o
Aniele:)