Wizyta ponad wersami
Zaświeć wiersz, proszę
Zanim wyjdę, zgaszę,
zostawiwszy po sobie
oddech i ślady olśnień.
Zapach protestu lub zgody.
A gdybym zapomniała zabrać
zostawionej myśli, impulsu,
który mnie przywiódł
ku sobie samej,
wybacz, to wynik obcości
poszukiwacza.
Nie zadepczę kontekstu, ni tego co wokół
-
co utkwiło ze światła
tylko w twoim oku
i echo to odbiło, kiedy wychodziłam,
zgasiwszy gościnny wiersz
pod tytułem "miłość".
autor
grusz-ela
Dodano: 2021-01-29 09:15:58
Ten wiersz przeczytano 846 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
O miłości tyle już powiedziane i napisane a Ty kolejne
barwy do tego dorzucasz. Pięknie to wszystko ujęłaś.
Pozdrawiam :)
Pięknie
Pozdrawiam ciepło :)
Na taką prośbę mogę Cię tylko zaprosić do siebie.
Witaj :-)
Wiersz faktycznie niesamowity...
Taki delikatny, zwiewny... I te metafory... Ech
Po prostu pięknie...
Pozdrawiam serdecznie :-)
po prostu ślicznie, wyjątkowo...
pozdrawiam serdecznie:))
Wow! Niesamowity...
Miłego dnia Eli:*)
⚘
Niech miłość zawsze rozświetla Twoje wiersze, bo
pięknie piszesz :)) Dzień dobry :) Serdeczności :)