Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

WIZYTA U…

Zasiadam
nerwowo na fotelu
u swojego dentysty?!
Przed oczyma fartuch
jego kolor
czerwonokrwisty

Każe się rozluźnić
odpowiednią pozycję przybiera
Układa wygodnie
za pomocą
elektrycznego fotela

Chwyta swe narzędzia
jak dyrygent się rozgrzewa
Gimnastykuje palce
w lot
problem mój dostrzega!

Prawdziwy fachowiec
choć wygląd
to ma rzeźnika
Próchnica
a kolejny kamień
w mgnieniu oka znika

Nic nie czuję
bo od razu
zaaplikował znieczulenie
Tylko
czemu ma głowa
swoje zamieniła otoczenie?

Z dala
od innych moich członków
o jasna cholera!
Nic to
stomatolog zarąbisty
ból już nie doskwiera

autor

depechmaniac

Dodano: 2009-11-15 23:45:43
Ten wiersz przeczytano 677 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Rymowany Klimat Mroczny Tematyka Społeczeństwo
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »