Władimir....
Władimirze, nie bądź taki,
powiedz kim są te chłopaki,
co niewinną stroją minę,
gdy szturmują Ukrainę?
Władimirze, nie bądź dziki,
powiedz kim są te ludziki?
Zielone mundury mają,
po rosyjsku rozmawiają?
Władimirze, gdzieś się schował?
mówią, żeś się rozchorował.
Pokaż swą posturę męską…
rodacy za tobą tęsknią!
Człowiek zwykle źle się czuje,
gdy witamin mu brakuje.
Krzepkie zdrowie, skóra gładka,
gdy się jada polskie jabłka.
Nie radują cię dziewczynki,
gdy brakuje polskiej szynki.
Pokończyły się delicje?
Po cóż były te restrykcje?
Komentarze (19)
Wspaniała satyra,pozdrawiam
Świetne. Pozdrawiam :)
Bardzo dobra satyra.Pozdrawiam:)
Nie powinno się źle życzyć człowiekowi,
zwłaszcza śmierci i ja w życiu bym człowiekowi
nie życzył tego, ale człowiekowi. p+++
Dobre! Jak go spotkam też zapytam, po co były te
restrykcje, po co???Pozdrawiam autora :)
na czasie słowa,ukłony
przednia satyra a ja uwielbiam takie klimaty...
pozdrawiam pięknie:)
Narozrabiał, że aż przykro,
no i nagle zniknął!
Pozdrawiam!
Z ironią i na czasie . Pozdrawiam ciepło .
Ironiczny i humorystyczny:) Miło było przeczytać:)
Pozdrawiam:)
Dowcipny,rytmiczny tekst,
faktycznie melodyjny,jak mawia WN.
Miłego wieczoru życzę:)
zagnało wilka do lasu... po co wołać... ale o
smakołykach z Polski zawsze warto.
Dobre i faktycznie do zaspiewania - jako WN rzecze!
Pozdrawiam :)
jlewan, wyślij Maleńczukowi, niech to śpiewa. Świetny
tekst, brawo!!:)))
jak zwykle nie zawodzisz