Władza
zakodowane w ich wyobraźni
cele ogromne przeciętnych zdarzeń
monotonnością czas zmysły drażnił
tak docierają do szczytu marzeń
nauka zawsze z praktyką w parze
by plony zbierać potrzebny czas
wroga ekipa już grzmi w pieczarze
że będzie inny sadziła las
jaka jest władza taka kultura
koryta winny stać tylko w chlewie
wulkan wygaśnie powstanie dziura
skłóceni ludzie zostaną w gniewie
kto nas zjednoczy gdy Bóg nie może
dzielą i szczują syczą jak żmije
błagam i proszę Cię wielki Boże
spraw niech mój naród wreszcie ożyje
Komentarze (23)
och, żeby to było możliwe, żeby ten naród wreszcie
zjednoczył się i zaczął działać razem... mądry wiersz
Smutna refleksja ale prawdziwa,wiersz bardzo mi się
podoba.Pozdrawiam
Podoba mi się.Niech ożyje, i ja o to proszę.
Dobry, rytmiczny wiersz.
Pozdrawiam.
Końcowe słowa żarliwą modlitwą, mam nadzieję, że będą
wysłuchane.
jaka jest władza taka kultura'w:)
Ale czy kiedyś tak będzie...? Pozdrawiam serdecznie
:))
Smutna lecz prawdziwa ta TWoja modlitwa
pozdrawiam:)
Piękna modlitwa, dołączę do niej. Pozdrawiam
To chyba czcze życzenia globusie.
Ale wiersz napisałeś dobry.
Pozdrawiam:)
Patriotycznie dołączam się do Twojej modlitwy:)
dobry przekaz, pozdrawiam
Piękne przesłanie! Pozdrawiam!
bardzo prawdziwa smutna modlitwa pozdrawiam
Smutna jest twoja modlitwa, ale niestety bardzo
prawdziwa. Pozdrawiam :)
Nie widzę żadnej alternatywy, przykre to. Wiersz
bardzo dobry, pozdrawiam-:)