Z Władziem - na ty…
„Zemsta, na pierwszy rzut oka słodka, niebawem gorzko do siebie samej doskoczy".
Kiedy przyjdą z rurką od gazu,
by przygrzmocić jemu od razu,
ty nie siedź…! Tylko palcem go
wskaż…!
Niech prostuje swe plecy …! Ten
wszarz…!
Powstań! Sam wyrwij rurkę ze
ściany…
i przeżegnaj, jak został wskazany
za obelgi," spode łba łypanie…"
spuścić rurką (od gazu) mu lanie,
niech nie myśli, że prezes to ciołek,
my na takim połamiemy kołek,
a jak kołka będzie mu mało,
to od kości odejmiemy ciało,
za te krzyki, "za te wasze rączki",
niech z grzejników wykręcą ci złączki,
niechaj woda zaleje chałupę,
a łobuzy skopią ci
zatem - jeśli zmysły posiadasz
i nogami dobrze dziś władasz…
sznuruj ciasno…(!) - swoje
bambosze,
bo o pościg na BEJ-u dziś wnoszę.
excudit
lonsdaleit
9:04 Poniedziałek, 6 grudnia 2010 - minus dwa stopnie, nie jest tak źle...
Komentarze (12)
myśli ostre jak moja leśna siekiera:),,,jak skopać to
skopać wszak się należy...
Zacne motto wierszowi przyswieca. Zemsta słodka - a
parzy jak żar z pieca.
Pojechałeś ostrooo...a kto jest ścigany?...jęsli mozna
wiedzieć...
ostro, jak nie wiem co. Żyleta.
Nie masz nic tak złego, żeby się na dobre
nie przydało. Bywa z węża dryjakiew złe
często dobremu okazją daje..
Ale pojechałeś po bandzie :)
taki tekst to tylko po nocy spędzonej w zimnym
mieszkani tak sądzę -ech -dzisiejszej już w
cieplutkim gniazdku życzę -pozdrawiam
Jestem zaskoczony treścią. Przeczytałem z ciekawością
i zastanawiam się teraz komu się oberwie. Ostro
pojechałeś. Pozdrawiam:)
Ho...ho....i cóż mam rzec....podnosisz cienienie
,pobudzasz wyobraźnie.Jednym słowo ostra jazda po
bandzie....ale czy to konieczne...czy nie lepiej napić
sie aromatycznej kawy przy dźwiękach muzyki....a u
mnie plus 4 stopnie i śnieg topnieje...zapraszam na
spacer.
ooo... ostro, i to tak na dzień dobry, do złego
namawiać, ścigać, poobijać a może jeszcze coś gorszego
;-) oj, lonsdaleit'cie podgrzewacie atmosferę, a to
się może skończyć pożarem... oby serc tylko ;-)
bedzie dobrze
wlasnie w ten sposob autor juz odreagowal pokazujac ze
tanio nie sprzeda swojej skory
wiec kto teraz by zaczynal
Takie myśli z samego rana. Chyba coś jest w powietrzu,
bo mi też coś siadło na nosie i nie chce odlecieć.