Właśnie
Sierpień worek pootwierał z marzeniami
by je gwiazdy skanowały srebrnym
blaskiem
dla Poezji, a tak mówiąc między nami
brylantowe z nich to błyszczą Panem
właśnie.
Chcę o lecie wiersz napisać niebanalnie,
żeby zimą nim ocieplać życia waśnie,
ale ledwie myśl powplatam w wierną magię
każdym wersem przywołuję Pana właśnie.
Pewnie przyjdzie Pan z bukietem
słoneczników
nim koncertem świerszcz strudzony w trawie
zaśnie
i osuszy łzę samotną, tak po cichu.
Głupie serce, przecież nie ma Pana
właśnie.
Komentarze (52)
Śliczny wiersz.
Pozdrawiam ANDO.:)
Pan proszę Pana i dla Pana o Panu... "przecież nie ma
Pana właśnie"
Ładnie, rytmicznie :)
Wiktorze Bulski- Ty zdrajco! :))))
Napisałyśmy dla Ciebie "Oda do Wiktora", była
policjantka i pielęgniarka i lot na Apallach. A Ty
tutaj od Dorotki tel. wołasz??? :)))
I to pod takim ciepło-brylantowym wierszem. Ot
facet... :(
PS. - "tel..." - znaczy się... - "osobiście".
Latwo ulegam autosugestii. Czytalem ten wiersz - jak
odbiorca tresi - przeznaczonej dla niego w sposob
szczególny - jako adresat - w znaczeniu nie tylko,
jako przyapadkowy Czytelnik. No cóz... - jak wiem...
- Nie masz Dorotko takiego szczególego adresata w
znaczeniu ponadliterackim (Starszy Pan) i w znaczenu -
Czytalnika - ponadprzypadkwego. - Gdyby był...- pewnie
ogromnie by się wzruszył. Mi - przez pewnego rodzaju
czytelnicze moje uosobienie - łezki się zakreciły. -
Piekny - cudowny i bajkowy wiersz.
- Ach! - gdyby tak - ktoraś - tak pieknie - dla
mnie... - ech! - I tak - nie zaistnialby z tego
powodu... - "KONIEC ŚWIATA".
A teraz - życzenia - "wszystkiego najlepszego" -
pozwól ,ze przekazę Ci telefoicznie. - Buziaki. - Z
PANEM BOGIEM. :)
Przyjdzie z wierszem, jak nic. Tzn., wiersz będzie
brylantowy. :)
Uściski :)
pięknie napisane.....
takie ciepłe wymarzone lato.....choć z gorąca
fatamorgana Pana gdzieś się pląta
cieplutko pozdrawiam :)
Bardzo ładny, melodyjne, lekko napisany wiersz, jak to
u Ciebie Dorotko. Lato ma swój urok, ten Pan
niewątpliwie też, tym bardziej, że wie, iż kobiety
kochają słoneczniki, pełne słońca, rzecz jasna :)
Pozdrawiam serdecznie, życząc miłego niedzielnego
wieczoru :)
moje marzenia się spełniają ... właśnie jedziemy z
żoną na koncert sierpniowy ... a 14 go ..do Chorwacji
... a co mi tam ...
Piękny jak bukiet słoneczników :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Ten Pan z marzeń zaciekawia...
Z podobaniem, Dorotko, pozdrawiam :) B.G.
Z wdziękiem i z pięknym smuteczkiem pisany :)
Pozdrawiam serdecznie : )
Ładnie o Panu którego nie ma, choć jest w marzeniach.
Miłej niedzieli:)
Witaj Dorotko:)
Ja przestanę zaraz liczyć na cud jakiś
gdyż bez Ciebie moja gwiazda pewnie zgaśnie
Ty się chyba zaprzedałaś dziwnym czarom
bo przez "Pana" z Twoich wierszy cierpię właśnie:)
Pozdrawiam serdecznie:)