Własny Dotyk Ciała
Pożądanie, pragnienie, możliwość odczucia
dotyku
Mrużenie oczu
jest cudownie
uśmieszki, wzdychania, jęki
a potem wstyd
nie chcę już patrzeć w lustro
do którego się tak przed chwilą
uśmiechałam
nie chcę
znowu przepraszam
Panie, wybacz mi
i daj sił, żebym przetrwała w czystości
Duszy i Ciała
Obiecuję, że już nie będę tego robiła
A który to już raz...?
Setny, tysięczny, milionowy?
Obiecanki cacanki, a głupiemu radość...
A dla kogo ta radość?
Dla nikogo... tak szczerze...
22.01.2007 Jarosław
Komentarze (1)
Tak naprawdę nie ma w tym poezji.