Wlazł kotek na płotek i mruga XXXIV
Bruno Jasieński – Kotlet z kota
Od stuleci poeci, tak jak wilk do
księżyca
Wyli myśląc, że przez to ludziom w krąg
będzie lżej,
Bo poezja to była zapomniana piwnica,
Gdzie się kisił w swych słojach Staff,
Mickiewicz, czy Rej.
Ale piękno prawdziwe w całkiem innych jest
sferach.
Oddam wszystkie zachody za ten krótki czas,
gdzie
Zagraniczne nylony jakaś dziwka wybiera,
Albo, kiedy z klientem śpiesznie idzie gzić
się.
Kiedy packard sportowy stoi gdzieś pod
neonem,
Który błyski czerwone nieci mu w lustrze
blach –
To prawdziwa poezja, to jest piękno
spełnione,
Zwłaszcza, gdy w tym packardzie dziwka jest
i jej gach.
Więc nadchodzę jak tajfun, więc nadchodzę i
burzę,
I wyrzucam do śmieci, i oddaję na złom
Te wzruszenia fałszywe, te słowiki i
róże.
Na jawory z Filonem spadam groźny jak
grom.
I nie wzruszą mnie szyby, w które bije
szaruga,
I nie wzruszy mnie ogród, w nim ławeczka
pod bzem,
I nie wzruszy mnie kotek, co wlazł na płot
i mruga...
Z kota kotlet przyrządzę i ze smakiem go
zjem.
Komentarze (35)
Przeczytałam z zaciekawieniem, acz ze zdziwieniem
bardziej, kiedy czytać skończyłam...
Poeta, jak malarz - może przedstawić wszystko.
Spokojnej niedzieli, Michale :) B.G.
Smacznego w takim razie
a nie zapomnij o sosie własnym
pożyczonym od kota
który już gotowy stoi na kociej półeczce
z ludzkiej smrodziny przyrządzony
i wtedy będzie poetyckie MNIAM
jakeś poeta szalony
Genialny wiersz w kazdej postaci: i - jako pastisz - i
całkowicie samodzelnie. w tym przypadku (tak to widzę)
Bruno, formacja i epoka - jest dlaCiebie nie tylko
bazą dla pastiszu, ale i pretekstem dla znakomitego
wiersza.
I - mam prosbę. - Co do wcześniejszego mojego
komentarza: przyberz do niego mocnyn pryzmat i filtr
rozumu.
Serdecznosci:)
Przepraszam za klony:)
:) Fajny pastisz, a kotlet z kota wolę od "Trupów z
kawiorem":) Miłej niedzieli:)
:) Fajny pastisz, a kotlet z kota wolę od "Trupów z
kawiorem":) Miłej niedzieli:)
:) Fajny pastisz, a kotlet z kota wolę od "Trupów z
kawiorem":) Miłej niedzieli:)
Czyń, co dusza zapragnie - tylko kota zostaw w
spokoju. Serdecznie pozdrawiam z moją kotką Zuzą:)
Dobre. Pomysłów Ci nie brakuje :)
Przekornie!
o kurcze
ech ten kot
może niech jeszcze pożyje
zjesz i kością może stanąć Ci w gardle i
nieprzyjemności :(
Łeee... z kota? i to z płotem??
Traktuję jak ironię, bo jakby inaczej? :))
:)
Z Bruno Jasieńskim to trochę kłopot mam.
Pastisz fajny bardzo.
Jastrzu fajnie się bawisz słowem;)
pozdrawiam:)