Włosy na wietrze
/Ona i on/
Gdy rankiem mnie obudziłaś
wskazówki topiły błogość
z czoła pieszczotą przetarłaś zmarszczki
na chwilę położyłaś się obok
Ciałem wzdrygnęło rześkie powietrze
okno się ukłoniło
na osypanej Słońcem jabłoni
przysiadł wróbelek z rodziną
Rozpuszczone włosy na wietrze
zzieleniałe ogrody
wiosenne zapasy ust
z ciężarem zaspanych powiek
Szalejące włosy na wietrze
zapach miłości rozkwita
mięta z jaśminem zmartwienia gładzi
przed nami kolejny dzień życia
Nadal niełatwo pozbierać myśli
pościel wciąż tobą pachnie
oczy schowały się za kotarą
świadomość nadal w nieładzie
Chociaż tak trudno - trzeba wstać
budzik pobudką ochrypł
szarpie za uszy wyspany świat
pragnienia kołysze dotyk
Rozpuszczone włosy na wietrze
oczy błękitem bogate
czując na wargach różany uśmiech
zakładam na stopy kwiaty
Zakochane włosy na wietrze
śniadaniem nam dzisiaj poziomki
namiętność wplotła w kosmyki palce
nie chcę już nigdzie wychodzić
Dzięki Asiu :) Masz rację. Trochę poprawiłem :)
Komentarze (27)
super ;) pozdr.
Skoro nie chcesz wychodzić,jeśli Ci dobrze to
zostań,by chłonąć zapach włosów na wietrze...
Pozdrawiam ciepło:)
Pięknie i romantycznie się zrobiło.Pozdrawiam
no i proszę! następny liryczny wiersz, zazdroszczę
twojej wybrance takich pięknych słów
Te włosy na wietrze takie ciepło wniosły jakby nie
wiosennym ale letnim wiatrem były rozwiane. Z ogromną
przyjemnością się czyta:) Ja zrezygnowałabym z
wielkiej litery Słońca w tym kontekście, ale jak tam
sobie uważasz:) Świetne pióro
Bardzo obrazowo i ciepło...
Pieknie i romantycznie się zrobiło...
niezły wiersz, dobrze się czyta. pozdrawiam ciepło :)
Ciepło i romantycznie, no cóż - wiosna...
miłego dnia
Ciepło i bardzo wiosennie. Pozdrawiam
Pięknie opisana tęsknota - pozdrawiam i życzę dobrego
dnia
Wiersz bardzo piękny tęsknota olbrzymia w nim a
zachwyt w duszy i sercu dzień uskrzydli Pozdrawiam
wiosennie :)