...wmów mi jeszcze...
jeden śmierdzi
mówisz dla ogółu
a ty pachniesz
choć dla mnie jesteś
jak kot się łasisz
i pełno robali w sobie masz
dzisiaj ciało się myje
a nie liże i wietrzy
bo wiatr myślisz deszcz
zmyje nawet to co w korzeniu
dla prawdy nie zginie
prędzej ty jak świnia
krótkości nigdy się nie kupuje
jak też niesymetryczności
bo sztuka musi mieć jadło
a nie słoninę czy sadło
którym się ptaki karmi
zwierze a nie człowieka
...w butach że ty słomę masz
w głowie siano to mądrością
człowieka nie ugościsz
jedynie ochłapem
w którym POPIS cyrkiem jest
choć SIPO(m) plonów nie zbierze
jak w PO się pływa statkiem po ulicach
jak na morzu wszystko jest do czasu
piorun następny strzelić może w ciebie
albo we mnie jak krztusiec
co dusi się i pływa
z angielską chorobą
od której główka się poci
jak niemowlakowi
co roczek skończył i na studia poszedł
jak też w kompleksach świnia
zawsze gdy się nażre resztę zostawi
też człowiekiem nie jest
a człowiek odwrotnie
ma właściwości świńskie
jeszcze gorsze jak zwierz
lecz nie jak wir morza
w Trójkącie Bermudzkim...
Komentarze (6)
oj moja główka się przypocila bo nie myślałam ze w
wierszu niedzielnym pojawi się słowo..świnia..czytałam
rożne powieści ale w mojej głowie się to nie
mieści..no ale cóż rożny mamy gust..DOBREGO WIECZORU
NIEDZIELNEGO.
w :)dziękuję jak też pozdrawiam i
słoneczny:)przesyłam:)
a kuku - a ty co bierzesz? bo ja uśmiechy :):):):)
Znowu bierzesz ?
Cóż, życie wymaga tolerancji.
Pozdrawiam
w zyciu nie zawsze się ma to co chce
lecz można tolerować gdy nie ma się nic
jak sztućce są dla szlachty
tak kury i ja biorę w pazury
bo paluszki lubię lizać
ale swoje
zwłaszcza gdy ktoś inny nad jadłam z papierosem stoi
lecz jaka religia taki obyczaj ma w którym sa ludzie i
ludziska w:)):) dziękuję jak też pozdrawiam i
słoneczny:)przesyłam:)
Człowieka nie brak kochać
Wystarczy go szanować
I także jego inność
Po trochu tolerować
Mieszkałem tu z hindusem
Choć niby wzór czystości
Jedzenie jak szykował
To mnie już brały mdłości
Z uwagą podglądałem
Jak jadał on palcami
No cóż to jego sprawa
Gdyż tak był wychowany
A dom w którym tu mieszkam
To istna Wieża Babel
Religii i zwyczaju
Której dotąd nie znałem
A tu mnie życie uczy
Z innymi chcąc obcować
To nie brak ich rozumieć
Lecz trzeba tolerować:)))
Pięknie pozdrawiam i uśmiech zostawiam:)))