O wnerwieniu
... na okoliczność wnerwienia z powodu padających od kilku dni deszczy, które popsuły mi plany na spędzenie wolnego czasu... ;) Tak mnie to wczoraj wkurzyło, że wierszyk w minutę napisałem ;
Leje z cebra, błyska w górze...
jeszcze trochę i się wkurzę.
Przecież lipiec w kalendarzu,
mnie się rower z rańca marzył.
Kwiatki mokną i zwierzątka...
Gdzie to lato?! Pies je trącał...
autor
zetbeka
Dodano: 2018-07-14 19:27:47
Ten wiersz przeczytano 986 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (26)
mnie też wnerwia, ale co zrobić?
oby do jutra...
Też się pytam gdzie ono jest?
Podobno mamy ocieplenie klimatu?
Chodzi chyba o zimy, bo trzeba przyznać, że są
cieplejsze:)
Pozdrawiam.
Marek
U mnie padało wczoraj. Poszedłem do sauny. Co za
rozkosz po 15 minutach w saunie położyć się na leżaku
w lejącym deszczu...
powód do pisania
przyczyna wnerwiania...
+ Pozdrawiam
Takie mamy lato... sielanki to ja w tym nie widzę ;)
Pozdrawiam :)
fajny ten wnerwiony wiersz hehe;)
u mnie dziś na zmianę słońce świeci, to deszcz pada
Złość piękności szkodzi, Zdzisiu. ;)
Taki mamy klimat ;)
Fajny wiersz pozdrawiam
się nie wnerwiaj, Zdzisiu, drogi.
Kiedy leje, mokre drogi.
Za to możesz pisać więcej,
wena przecież nie w... rowerze ;-)
Super fraszka! +++
Będzie jeszcze lato :) pozdrawiam
szkoda Twoich ans;
w temacie rowerów
oglądaj Tour de France.
(jak Ci się nudzi, to czytaj innych,
chociaż raz w życiu) :)