Woda i ogien
Jeśli zechcesz bym stała się ogniem
Spójrz na mnie gniewnie
Z pogardą i złością
Z goryczą i nienawiścią
Powiedz mi,że jestem nikim
Puchem marnym..
Nic nie wartą istotą,trwającą w nicości
Zobaczysz wtedy..
Iskry w moich oczach
Płonące łzy,krwiawiące z bólu serce
Wybuchnę z rozpaczy!
Jeśli zaś zechcesz bym stała się wodą
Podaj mi rękę
Spójrz łagodnie, z czułoscią
Z wdzięcznością i szacunkiem
Powiedz mi, że nie jestem tylko kwiatem
posród kwiatów..
gwiazdą spośród miliona gwiazd..
Spadajacym w nicosc lisciem..
Powiedz mi, że chcesz mnie..
Taką jaką jestem..
Wtedy poprowadzę Nas
Swoim prądem rzeki
Poprowadzę Nas do szczęścia na
płynącym wprost do serca
statku miłości!
:*
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.