Wodospad Miłości
Wyciągam z Duszy dwie karty, dwie damy z
czerwonym sercem.
Jedna w wodospadzie naga , a druga z
szampanem w ręce.
Nieziemskie wizje Platona, teraz w
kieliszku smakuję.
I nie wiem czy tę Pandemię, czy Uranię w
sercu czuję.
Zanurzę rozkosz w słodkim śnie i rozmyję
wątpliwości.
Poezją złączę dwie damy, boginie boskiej
Miłości.
Para maluje na lustrze, Amora z ducha
skrzydłami.
Krąży teraz jak poezja, z rozbudzonymi
zmysłami.
Zakochany Bóg nurkuje, w rozpiętrzoną falę
ognia.
Na piersiach strzały maluje, bogini szepcze
- więc prowadź.
Podąża zatem jak lawa, w dolinę gdzie złote
wrota.
Namiętność go już oplata, i wita w
niebiańskich progach.
Komentarze (177)
Dzień dobry ROXSANA :) Dziękuję i pozdrawiam ciepło.
Bardzo łady subtelnie napisany i zmysłowy erotyk.
Pozdrawiam porannie.
mariat dzięki za odwiedzinki i pozdrawiam ciepło :)
Spod takiego wodospadu
miłosnego czadu
dostać może każdy
ale
nie zawżdy.
Dzięki wielkie :)
To tym bardziej jestem pod wrażeniem:)
Bodek no nie przesadzaj ;) Napisałam go w godzinę, ale
dzięki :) Pozdrawiam ciepło :)
He he TOM nie lubię sama pić :) Jedynie lampkę
czerwonego wina czasami.Ale już będę myślała o tym
whisky;)
Wyjątkowo udany wiersz.
Potrafisz zachwycić strofami.
Pozdrawiam z uznaniem:)
MARGOT
Ja prawie codziennie, polecam jedna z moich ulubionych
dam
12 letnia Whisky; Glenlivet Single Malt
Dzięki TOM :) Hm...whisky już dawno nie piłam . Ale mi
narobiłeś smaku :P
Dziękuję Okoń. Pozdrawiam.
Nieziemski wiersz, wchłonąłem go jak najlepsza whisky
schodzona jedna kropla wody, gratki:)
Ładnie o miłości.
Pozdrawiam
Miłoszu...za to masz piękne imię :) Dziękuję Ci
baaardzo. Pozdrawiam serdecznie.