Wojna
Krzyczę przypatruję się
Lejom po bombach mego świata
Grasują na ulicach strach i przerażenie
To świt czerwony świt
Uciekają do piekieł
Nawet aniołowie boży
Stanęło w ogniu moje życie
Burza w szklance krwi
Rozszerzają się źrenice
Nie wierzę w to co widzę
Uderzenie jedno drugie
Trzask tętnic
Surrealizm wnętrzności na ulicach
Ten kto się zbudził pragnie zasnąć
Ten kto umarł ma lepiej niż żyjący
Komentarze (3)
Niestety smutna rzeczywistość.Rozlew krwi,wojna to
tragedia,której można uniknąć.
przerazajaca wizja swiata niestety sie wciaz dookola
nas maluje ula ma racje wrazliwych nas to mrozi
przygnebia i nurtuje - dobre i mocne wolanie KONIEC
wojna i zamoacha niech wkoncu nastanie - pozdrawiam
bardzo pozytywny wiersz
Człowiek wrażliwy widzi więcej i głębiej Stan świata
jest szary jeszcze miłość może uratować ale czy
pochylnia nie jest ustawiona za stromo Obraz
katastroficzny jest okrzykiem stop wojnie między
ludźmi Bardzo dobry w wymowie Wyrazy uznania Ma
energię żyje To jest poezja