Wojna
wojna pod skórą...
Już dosyć
dosyć ciągłego strachu
nieruchomych twarzy
zimnych rak
i tych oczu
pustych tak
przerażających
Ciągłe udawanie
maska na twarz
i kroki ciężkich butów
za mną za plecami
Wewnętrznie spięty
cały czas
ukrywając myśli
rozważając czyny
i cedząc słowa
I tylko w akcji
wypluwam złość
i tylko w akcji
uwalniam krzyk
Za chwilę znów
zazdroszczę gwiazdom
zazdroszczę gwiazdom
byle dalej stąd
autor
Letrang
Dodano: 2009-02-23 01:45:33
Ten wiersz przeczytano 432 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Chcesz mieć pokoju czas spokojny, szykuj się do wojny.