wojna
WOJNA
cienkie skrzydła śmigłowca
uderzają w powietrzu
nadając rytmiczny dźwięk
nieco szybszy niż szelest mojego serca
słyszeliśmy kilka strzałów z oddali
a i tak znaleźliśmy zakamarki ciszy
tylko dla siebie
mimo czerwonych kałuż na pustyni
oczy przepełnione są blaskiem
wpatrzona w Twój dwudniowy zarost
pozwalam i pragnę kolejnego dotyku
uwalniam się
podczas gdy podtrzymujesz otwartą dłonią
nieuczesane moje blond włosy
uwalniasz mnie
zamykając w objęciach
nawet na skraju życia
gdzie słychać perkusje karabinów
donośne syreny
upadek kolejnej masy pozbawionej uczuć
Klaudia Gasztold
Komentarze (1)
Romantyczna ta wojna :) pozdrawiam